2017-05-09 12:06
A walon
(
3108)
- Gevonden
9 maja 2017; FTF
Miało być bez powiadamiania straży pożarnej i policji, a tu wejściowa dziura jak dla szczura. I jeszcze kijek sobie wpadł i schował się pod rurę, i trzeba było po niego iść. Samo wejście da się wytrzymać, ale już wyjście - nogami do przodu?
A sama sztolnia długa, że pożal się Boże; no chyba, że tam na widocznym końcu jest jakiś przecisk, taki dla dżdżownic. Kurcze, gdyby kesz był w pierwszej dziurze to jego podjęcie byłoby możliwe bez wchodzenia do środka.
TFTC