Po wyścigu w kanałach, udało się dotrzeć do "bomby", i wtedy emocje wzrosły do granic wytrzymałości. Udało się "dezaktywować" w kanale i potem po wyjęciu na zewnątrz nastąpiło wspólne całkowite "rozbrojenie" ładunku. Udało się wszyscy są bezpieczni! Super pomysł, super miejsce, super wykonanie, Zasłużona gwiazdeczka! Wielkie dzięki!