2017-03-16 18:00
piol
(
225)
- Gevonden
Ptaszysko siedzące na cieniutkiej gałązce, na samym czubku przepotężnej i wysokiej do samego nieba sosny zostało złapane. Żal jedynie, że nie zdążyliśmy zdobyć poprzedniej pontonowo linowej wersji kesza, tam pewnie adrenalina byłaby podkręcona do górnej granicy. A tu, blisko domu, więc podjechaliśmy po pracy na romantyczną podróż pontonem przy zachodzie słońca, szybki wpis, powrót i kiełbaski z ogniska. Dzięki !