2014-01-04 12:02
gacek-92
(
85)
- Gevonden
Znowu po pociskach od morrisona loguję kilak zaległych skrzynek...
Wyjazd do Ozorkowa sprzed ponad dwóch lat. Ale czas nieprawdopodobnie zasuwa.
Eskapada z Yoshio i Żeliwną Pięścią.
Ostatnio usłyszałem od morrisona, że z ciuchci prawie nic nie zostało. Mało tego podobno nawet z garażu w którym stała nie zostało prawie nic. Dobrze, że dane mi było zobaczyć ją jeszcze w zupełnie innym stanie.