Jest to jedno z moich ulubionych miejsc, wiec dzieki serdeczne za możliwość ponownego tam przybycia. Zdobywamy już po północy. Widok Długiego Pobrzeża jak zwykle zapierający dech. Koordy wskazywały nam na wodę, chyba kompas nam "przyszalał", ale od czego jest głowa. Sam keszyk skitrany nieźle, trochę trzeba poszukać. Polecam! <br />
TFTC!