Logs x 33x 0x 3x
2010-04-25 20:14 meteor2017 (3452) - Gevonden
Wiedziałem, że tu może być ciężko w taki słoneczny, jak tylko zobaczyłem na GoogleMapsach dokładną lokalizację. Dlatego z rana podskoczyliśmy prosto z pociągu, bo jeśli nie skoroświt przed 11tą, to potem nie będzie szans...
Podjeżdżamy rowerkami, jest dobrze, tylko jedna grupa przed tablicą (do przeczekania aż sobie pójdą). Ale po chwili kilka osób siadło przy stoliku z piwem... Juz mieliśmy odpuścić, ale zainstalowaliśmy się przy ławkach ogniskowych, a rowery postawiliśmy pod keszem i podjęliśmy na grzebanie w sakwach (parasol też nas szczęśliwie zasłaniał).
Zobaczyliśmy, że przed nami był Johnny224, więc przygotowaliśmy się na "nieoczekiwane spotkanie", ale okazało się że był tylko przelotem przy 3 skrzynkach.