Nie doznalismy żadnych prześladowań ze strony wspomnianej przez E&M pani, no niestety.. (z tym, że nie szukaliśmy niżej niż poziom śniegu.) Kapliczke zbadalismy dokładnie, znalezliśmy krem do rąk, który okazł się być kremem a nie skrzynką. chyba jednak poczekamy na wiosnę.