2014-09-14 16:00
Katarzyna
(
946)
- Gevonden
Wybraliśmy się po krowy niedzielnym popołudniem gdybając po drodze cóż to może skrywać nazwa kesza. Przybyliśmy na miejsce i jak w mordę strzelił stoją krowy!Tego się nie spodziewałam, dlatego uśmialiśmy się równo podejmując kesza
Miejsce przez Wrzosa wybrane bardzo dobrze, myslę, że krówkom będzie tu dobrze, jest lekko ustronnie, wokół dużo zieleni. Pastwisko czy jak kto woli paświsko pierwsza klasa
Zabralibyśmy krówki ze sobą, ale baliśmy się, że nie znajdziemy godnego miejsca, no i że zafajdają nam keszowóz ;)