Byłem, nurkowałem zgodnie z zaleceniami. Przeszukałem wszystkie dziury. Betonowych fragmentów basenu nie odrywałem. Poza śmieciami, potłuczonymi butelkami, i strzępkami białego worka nic nie znalazłem

. Bardzo możliwe że kesza już tam nie ma. Nie mniej jednak miejsce ciekawe i klimatyczne. Troche żal patrzeć jak to co kiedyś tętniło życiem popada w ruinę.