Logs Fizylier Helmut Wąsaty
          
        
 30x
        
 5x
        
 2x
                 
            
    
    2014-06-19 16:11
    
    Dezerter
     (
3781) 
    - Gevonden  
  
O mein got, ależ tutaj dziś helmutów. Były Helmutki małe (te nieszkodliwe - gładkie jeszcze znaczy się) i Helmuty duże. Były też żony Helmutów - Helgi. Niestety, wąsy ostatnio nie są w modzie i żaden Helmut ich nie posiadał. Co by złego o żonach Helmutów nie mówić, te również wąsów nie noszą... W każdym razie, gdy ja po raz kolejny oddawałem się przyjemności podziwiania eksponatów zgromadzonych na dziedzińcu fortu, po kesza polazła Dezerterka. Gdy pojawiła się na górnej kondygnacji z ubawem po pachy obserwowałem jak próbuje nakryć wąsacza. W zasadzie nie trwało to zbyt długo gdy Helmut się poddał. Podejrzewam, że mogło dojść do jakiś rękoczynów - Dezerterka nic mi nie mówiła, ale musiało się tam nieźle zakotłować. Wnoszę po liściach we włosach i stanie odzieży - bo wbrew powiedzeniu "odstawiona jak stróż w Boże Ciało" to ona nie była ;)
Po powrocie do keszoauta mruknęła tylko -Zobacz, przejęłam wóz Drzymały, który wąsacz zajumał chłopakom z Poznania. -Oddał po dobroci? - zapytałem. -Nie, nastraszyłam go, że jak nie odda, zgolę mu te wąsiska :)
Hehe, bardzo dziękujemy za kolejny ekstra keszyk.
Coś nam się zdaje że Helmuty wygrają Mundial. Więc za wzajemne przepychanki w polu karnym z Helmutem wąsatym, Dezerterka zapowiedziała, że pokaże mu wkrótce zieloną kartkę.
PS. Co do kordów i typu skrzynki - z naszej strony propozycja jest taka żeby zostawić. Kupa zabawy zapewniona!