2009-09-08 00:00
acz
(
34)
- Gevonden
Rzeczywiście ciekawy kamuflaż, a historię zniszczenia wieży znam z opowieści wuja, który mieszkał niedaleko i był naocznym świadkiem tych wydarzeń. Wściekły tłum ruszył spod Wałów Jagiellońskich i potem ulicą Podgórną na wzgórze. Powszechne było tam przekonanie: "jesteś z nami lub przeciwko nam". Jeżeli ktoś się przyglądał, lecz nie dołączył do pochodu, nazywano go "zdrajcą". Naprawdę dziwne to czasy były.