I znowu pod górę... Kolejna dzisiaj skrzyneczka na ziemi ziębickiej. Do miejsca trafić bardzo łatwo, bo prowadzi tam niby droga i ludzie z bańkami łażą po wodę. My z Amelką też poszliśmy. Po wodę i po kesza. Albo po kesza i po wodę. W każdym razie najpierw na szczyt górki po fajnego, dużego kesza, a potem z górki po trochę wody. Woda czyściutka i bardzo smaczna - to taki bonus za tę skrzyneczkę

.
Dziękujemy za pokazanie tego miejsca.
IN: perfumy Gucci (męskie

)