2013-09-21 17:45
    
    Azymut
     (
5205) 
    - Gevonden  
  
  
  
    Jedno z wielu takich miejsc, dobrze że zadbane. Poruszaliśmy się rowerami z Brym od strony ulicy Warszawskiej i niespodziewanie przed keszem wpadliśmy tu na duże wydmy. Piasek był tak czysty jak miejscami nad morzem. A najlepsze jest to, że dwie wydmy rozdziela bagienko - co sprawia, że z górki którą pełazliśmy był to dosyć zaskakujący widok. Pudełko kesza jest pęknięte, więc je podkleiliśmy. Dziękuję za skrzyneczkę.