podbiegłem z Szaflar by ją podjąć, niestety idealnie jak już się szykowałem do podejścia pod słup to z domu naprzeciwko wyszło dwóch panów, patrzyli podejrzliwie na mnie, a ja niestety na nich, panowie poszli do domu obok i przez płot się gapili na mnie więc o podjęciu jej mogłem zapomnieć choć wiedziałem gdzie jest :/