Zdobyta podczas rodzinnego rejsu po jeziorze. Skrzynka ma się dobrze. Zapach ściółki maskującej wskazuje iż panowie odwiedzający to jedyne ustronne miejsce nie mają kłopotów z prostatą i zasięg ich działania pokrywa miejscówkę. Zostawiłem nierdzewną szeklę a zabrałem metrówkę. W logbooku widziałem z tego roku wpis FelixaP. Dzięki za emocje wspinaczkowe. Miejcie fajnie.