Nowa skrzynka w tym samym miejscu, stara nie do odratowania, pozostanie dla następnych pokoleń. Powodzenia! Bunkier ogrodzony w tej chwili razem z polem pastuchem - faktycznie kopie więc gołymi rękami lepiej nie dotykać. Jest wejście na drogę przy polu przez specjalną bramę kilkadziesiąt metrów na północ od bunkra.