Niestety, wmiejscu ukrycia były tylko kamienie, po keszu ani śladu. A że szkoda żeby taki fajny zamek nie miał kesza to zrobiłem mini reaktywację z tego co miałem pod ręką (żółte jajco, karteczka i ołóweczek), ale przydałaby się taka bardziejsza. Miejsce to, które było.