Miałam nie iść, bo parno, gorąco i byłam zmęczona po porannej wyprawie na zakładanie skrzynki i do sklepu, ale w końcu poszłam. I nie było tak źle z krzakami, jak na okoliczne standardy. Trochę się wystraszyłam widząc opakowanie, ale w końcu Meteor mnei uspokoił. :)