2013-07-28 12:59
parlando
(
735)
- Found it
Drugie podejście, tym razem dość szybko namierzona, chociaż dojście mocno utrudnione z powodu wycinki drzew wzdłuż rzeczki (dotarłem tam od strony przeciwnej niż kesz, ale na szczęście tuż obok ścięte drzewo robiło jako mostek:)). W środku wszystko doszczętnie przemoczone, pomimo iż pojemnik był dobrze zamknięty. Logbook zalany (otwarta strunówka), praktycznie nie dało się wpisać (wpis to bardziej wytłoczenie nicka w papierze niż tradycyjnie). Odsączyłem wodę chusteczkami, ale i tak potrzebny serwis. TFTC.