Cmentarz zlokalizowany, faktycznie uroczy, cały w konwaliach - już przekwitłych, ale i tak robi wrażenie. GPS wariował i spędziliśmy w lesie prawie 2h zanim w zasadzie wychodząc z lasu stwierdzić, że to tu, a że 2m od nas była tylko jedna sosna, więc to była ta :)