Nie mieliśmy kesza w ogóle w planach, nie przygotowani, ale stwierdziliśmy, że skoro już jesteśmy w pobliżu, wejdziemy, tym bardziej natchniony piosenką
http://www.youtube.com/watch?v=rjPP5iQnFQg od 2:23minuty nie mogłem odpuścić. Jeżyk odsunięty na bok, więc z wejściem nie było większego problemu, potem 4 kursy z keszem i byliśmy na dole

Dzięki za widok z tego miejsca! :)