Keszyk łatwo podjęty ale z odłożeniem na miejsce było gorzej, akurat mugolom zachciało się okupować pobliską ławkę i górkę, do tego doszły dzieci bawiące się w chowanego w pobliżu miejsca ukrycia, długo czekałem aż w końcu się udało odłożyć - mam nadzieję że nikt mnie nie przyuważył:) dzięki za pokazanie miejsca, dawno mnie nie było w tych okolicach