A ja skrzynkę dzisiaj znalazłem! Była tam gdzie miała być, worek przemoczony, skrzynka w środku wilgotna, logbook był w woreczku, cały i suchy. Mój automatyczny ołówek nawalił, a więc dodam zdjęcie. Piękny pomnik, mimo iż wiele razy przejeżdzałem to z bliska mi sie o wiele bardziej podobał.