Kolejna, ponad 100 km, wyprawa rowerowa po skrzynki. Dzisiaj skrzynki
podkarpacke. Ta była zaliczona jako druga. Kręciło się dzisiaj w lesie trochę ludzi, ale nie przeszkadzali w podjęciu kesza. Gdyby nie keszowanie, zapewne nigdy bym tu nie przyjechał. Dzięki.