2013-05-05 23:40
chinczyk
(
923)
- Found it
Ja pier..... całe szczęscie byłem z Kasią bo kesz byłby pewnie dosłownie W stawie , sposób ukrycia jest totalnie popiepszony, w małym pojemniku tona wilgotnych "wypadowych certyfikatów bechemowych" i aż dwa ółowki firmy z żłotym logiem których można brać do woli i nie trzeba płacić, do tego jeszcze logbook = brak miejsca i wyciągnąć to nie łatwo. Twoja poprzednia skrzynka Stawy Podgórzyńskie była lepsza zdecydowanie.