Zdobyty wraz z siostrą podczas wspólnego majówkowego keszingu po Wielu i okolicach. To jej drugi kesz. Wpierw chcieliśmy dojechać do pobliskiego kesza "Drzewko koło bagienka", a dopiero potem tutaj. Wyszło inaczej. Miejsce bardzo się nam spodobało, jest nastrojowe. TFTC!