Czary mary, Marzanna utopiona, to ja się wpisując w niedzielę rano pytam: co robi -14 na moim termometrze?! Przyznać się, kto zawrócił Marzannę? :)
Spotkanie rewelacyjne, faktycznie czuć w nim było wiosnę, sezon oficjalnie otwarty!
Dzięki Wam Mario i Monia!
PS: A Strykerowi dziękujemy za to, że wreszcie możemy oznakować sobie keszowóz ;)