RoDaJJowie mistrzami patentu dla mnie jesteście!!! Uśmiech pojawił się na mej paszczy, czułam sie jak buldog angielski i gdyby rysy twarzy nie powróciły do normy sporo kosztowałaby pielęgnacja powstałych fałd gębowych... i to zaślinienie z niedowierzania

Genialnie! A całkiem przypadkiem dobiliśmy tu z Naruu jako epilog tego dnia. cudowna współpraca i chęć rozkręcania pewnych elementów, które usilnie miałyby nie komponować się w otoczenie

Dopisuję do dłuuugiej kolejki oczekujących na reko!