W parku też roboty, ale mimo obecności panów budujących zaprorę na rzeczce udało się wyjąć skrzynkę, mam nadzieję, nie postrzeżenie. A jak park będzie "zrewitalizowany" (jak głosi tablica info) to na prawdę będzie to cud miód, palce lizać. Musimy tam wrócić za rok-dwa lata, żeby zobaczyć efekty.