Gdy już ferwor walki opadł i wszelkie szanse na odnalezienie czegokolwiek ulotniły się, zaszłam tutaj. Kolejne ciekawe podwórko i taksówka w rogu tworzy niezły klimat. Kolejna życiowa lekcja - same mgliste podpowiedzi i brak nawigacji nie wystarczaja na ogarnięcie całego miasta, którego ni w ząb się nie zna