faktycznie dojscie do skrzynki trudne, trawa po pas sobie zwiednieta lezala, za to ze sporym dodatkiem sniegu, ale kesz szybko wyniuchany sprawnym nosem filipsa :).<br />
a keszyk mocno ublocony bo w porwanym woreczku sobie lezal.<br />
z: dizonaur<br />
do: kuter