Podjęta w towarzystwie Wiciasa. Robi wrażenie. Po przekroczeniu bram jakby inne miasto. Takie ospałe, prowincjonalne - dziwne i zarazem fascynujące. Z pewnością powrócę za dnia (mam nadzieję, że jako turysta) aby lepiej poznać. Dziekuję za pokazanie miejsca.