Skrzynka będzie czasowo niedostępna. Kilkanaście centymetrów od kesza pani Kos uwiła gniazdo. Chociaż wygląda na do obecności "człowieków" przyzwyczajoną pozwólmy jej w spokoju wyprowadzić lęg. Tymczasowo przeniosłem skrzynkę w nowe miejsce, wkrótce podam szczegóły.