Dzban dzbanem, kobieta kobietą, ale ten rynek... i ratusz... i Neptun... choć na pewno mniej znany od mojego, gdańskiegoKiedyś, na 700-lecie Gliwic latalismy tu noca na pucharze Polski w MnO, dziś na spokojnie... miejsce odwiedzone podczas zimnego piątku w Gliwcach. Powrót po latachDzieki za kesza i pozdrowienia :)