Oj długo krążyła po głowie i kusiła piękna, strażacka, obserwacyjna Jedna Wieża. Zadzwoniłem do Kingi: masz ochotę na lekturę przy kawie z pięknym widokiem na twój szpital?. Ruszyliśmy w poszukiwaniu wejścia do obiektu, potem usłyszeliśmy- nie wejdziecie! nie ma podłóg i zabite dyktami, ja was tu nie widziałem.... Potem wspólne budowanie piramidy z opon i drzwi. Potem jeszcze krótka wspinaczka, przeproszenie gołębi i jest!
Skrzynka w idealnym stanie, o dziwo w logbookach całkowicie pusto i jeszcze gratis trafił się mobil zarchiwizowany. Znaleziono nie kradzione!
Z widokiem na Bytom w towarzystwie słabakini.
Dziękujemy
Pictures for this log entry: