Dziękuję za ciekawą historię, żal że takie miejsca odchodzą w zapomnienie lub znikają całkowicie. Pamiętam z dzieciństwa ceglane fragmenty wiaduktów. Skrzyneczka przefajna, z pomysłem (jak zawsze) no i pierwszy mój cert :)
Znalezione z Kieruską podczas wzgórzowego keszobrania.