Keszyk znaleziony na wieczorno-nocnym rowerowaniu w doborowym towarzystwie xluda:)
Zagadka rozwiązana już dawno, tylko nie było kiedy podjechać do tej pory. Dziś trafiło się po drodze. Niby pierwsza w nocy, a i tak na kordach się mugol przytrafił. Ale ogarnęliśmy temat;) dzięki za kesza!