Tutaj kończymy naszą piękną przygodę z Jeruzalem i okolicami, do wewnątrz nie wchodzimy, ponieważ dobiegają jakieś odgłosy śpiewów maryjnych.
Dzisiejszy wypad trochę spontaniczny, cel Wilkowyje!
Dziękuję za pokazanie miejsca, opis, oraz skrzynkę. Pozdrawiam Remol19