Spacer po Pilczycach w mroźny poranek. Myślalem, że dobrze znam tą okolicę ale spotkało mnie parę zaskoczeń. Kilka razy musiałem wpisać wynik zanim czeker się zazielenił. Tak to jest, gdy dokładnie nie czyta się zadań. Bardzo dziękuję za fajnego mulciaka