Właśnie siedzę i popijam browarek, który długo się tam chłodził. Dzięki za to Viridianie i Ubnotowi. Ale mieliśmy frajdę z włażenia na górę. A że postanowiliśmy zdobyć skrzynkę razem, więc wdrapaliśmy się oboje. Przypomniały się stare dziecięce lata :)