Jak Święta to i kesze na MOPach

Miłe urozmaicenie trasy. Odwiedzone z całą ferajną GK.
Konieczny serwis. Logbook tak mokry, że prawie nie da się rozwinąć i wpisać. Dziurka w zatyczce też nie pomaga w zatrzymywaniu wilgoci.
Pictures for this log entry: