Dwa tygodnie nad jeziorem, więc trzeba wybrać się też na kesza. Dzisiaj wybraliśmy się na ścieżkę przyrodniczą "Bobrówka". Deszczowa pogoda, ludzi nie ma, więc można było szukać bez obawy spalenia kesza. Tutaj trzeba było trochę pogrzebać, ale się udało!!