Cóż za wspaniałe znalezisko po tylu miesiącach bez znalezienia. Co prawda turbo zespoły utrzymywane są w stanie pełnej gotowości smarowania i zapewniają tu niezły poślizg, ale też nieźle grzeją latem.
Gdy byliśmy oststnio to podjęcie kesza uniemożliwił menel pilnikujący na jednym z niższych elementów. Cóż widząc po ilości fantów w koło miejsca nie tylko on tu obiadał. Szkoda tylko że ludzie nie zabierają że sobą śmieci. Niezłe CITO by tu mogło być.
Niemniej jednak dziękuję za niebanalnie zamaskowanego kesza i kawał historii w opisie bo po tablicy to już niedługo tylko kołki zostaną.