2011-10-21 22:31
Haletha
(
260)
- Note
Na Skałkę wybrałam się pod osłoną ciemności. Niestety na miejscu wskazywanym przez GPS uwalili się dwaj konwersujący w najlepsze panowie. Gdy próbowałam wziąć ich na przeczekanie, koło mnie przemknęła zakapturzona postać (nie wyglądająca na zakonnika) i dysząc uwiesiła się na bramie klasztoru. Kiedy dołączyła do niej druga, uznałam, że mają tam jakiś mityng i pospiesznie się oddaliłam.