Mini wyprawa na kesze przy sobocie, korzystając, że w końcu pogoda zaczęła dopisywać. W mojej podróży towarzyszyły mi od jednej do trzech mugolek, czyli Monika oraz Magda z Dominiką, które dołączyły później.
Tutaj nie obyło się bez telefonu do przyjaciela, ale końcowo poszukiwania zakończone sukcesem. Mugolska część zachwycona maskowaniem, bo zdecydowanie na poziomie. Dzięki!