Poszukiwania chwile trwały. Towarzyszyła nam nawet turystka z Niemiec z drugiego serwisu. Mimo wszystko wspólnie nie daliśmy rady więc decyzja o reaktywacji. Dziękuję za pokazanie miejsca, Mam nadzieję że kesz przetrwa bo w tej chwili kręci się tam mnóstwo turystów