Udało się i nam tu dotrzeć, choć do czwartku przed wyjazdem nie byliśmy pewni czy pojedziemy. Na szczęście mieliśmy kompanów podróży w postaci Slabakinia i Chrzaszcze2, którzy podjęli decyzję o wyjeździe za nasfajnie znów zobaczyć tych wszystkich zakręconych ludzi i spędzić z nimi równie pokręcone chwilę w życiuDziękujemy wszystkim, choć event jeszcze nie dobiegł końca :)