Log entries Z biegiem Ślepoty II: Szkoła w Ponurzycy (hotel geokretów)
35x
1x
2x
2x Gallery
2011-09-17 23:55
meteor2017
(
3454)
- Found it
Rowerem przez piachy Mazowieckiego Parku Krajobrazowego - dzień 1.
Jako że z Żyrardowa mamy osobówkę do Dęblina, to bez przesiadek mogliśmy podjechać prawie pod same skrzynki... prawie, znaczy do Zabieżek. No, ale potem nas Ślepota dopadła i pomroczność jasna, bo przegapiliśmy jedno rozwidlenie leśnych dróg na którym mieliśmy skręcić w lewo... tak skręciliśmy nie wiedząc o tym, ale na drugim mieliśmy skręcić w prawo... a myśląc że to pierwsze skręcilismy w lewo. A gdy się zorientowaliśmy, to juz nie chciało nam się wracać i zaczęliśmy od skrzynki nr 2.
A piachy zaczęły się zaraz na granicy MPK... to było do przewidzenia.
Szkoła ładna, ale jeżeli ktoś mieszka w budynku, to z okien ma doskonały widok na poszukiwaczy... trochę nieswojo się czułem wiedząc że w każdej chwili może ktoś podejść do okna, lub wyjść na podwórko. Sugerowałbym przeniesienie skrzynki głębiej w las.
Druga uwaga, to zasady wymiany. Takie zasady ustanawiane przez Założyciela, które ograniczają mobilność GeoKretów, sprawiają że Hotel zmienia się w Więzienie GeoKretów. Sensowną zasadą jest by po wymianie został przynajmniej jeden GeoKret w środku. A teraz przykład - np. są 3 GK w środku, ktoś nie mając GK na wymianę nie bierze nic, a może za tydzień jedzie daleko (np. w Bieszczady) i wziąłby jednego czy dwa wGK w daleką podróż... a tak GeoKrety zamiast zrobić skok jakieś 300km, siedziałby nadal w Ponurzycy.
Daliśmy mocny worek śmieciowy, bo torba się zutylizowała. No i wymieniliśmy GeoKrety.