2022-07-21 20:42
Pasazerka
(
908)
- Found it
Przyjechałam dzisiaj do Karpacza; za późno, żeby ruszyć gdzieś konkretnie na szlak, za wcześnie, żeby siedzieć na kwaterze. Więc ruszyłam na Karpatkę i do kościoła Wang a przy okazji zebrałam parę keszy tu i tam.
Ileż ja się tu musiałam naczekać, żeby podjąć kesza... Jak przez cały czas było praktycznie pusto to jak tam zboczyłam nagle tłumy. Na szczęście cierpliwość jest cnotą keszera więc w końcu wyczekałam odpowiedniego momentu. TFTC!