Log entries Wino nad Grabią
39x
0x
6x
3x Gallery
2022-05-23 12:00
Wojtek.
(
3474)
- Found it
Ten kesz jakoś dziwnie się ze mną łączy. Już dawno czytałem jego opis i wpisy znalazców, ale zawsze był jakiś niedostępny, nie po drodze. Dwa lata temu, po kolejnym znalezieniu znów przed oczami pokazały mi się tłumy ludzi i brodzenie przez rzekę. Ale punkt na mapie nie dawał spokoju i wpis JAśka. sprzed tygodnia utwierdził mnie, że muszę znaleźć okazję, by tam pojechać. Dziś robiłem trasę po takich keszowych sierotkach, więc ten nadawał się w sam raz. Zostawiłem więc keszowóz pod sklepem "U Halinki" i na rowerze pomknąłem śladem zakoli Grabi. Po drodze minąłem golasa/naturystę wygrzewającego się w wiosennym słońcu (ciekawe, że komary go nie pocięły) i dostałem się w końcu w okolice piaszczystej plaży. Na szczęście byłem po właściwej stronie rzeki i choć czekała mnie przeprawa przez morze pokrzyw, to byłem zadowolony, bo to oznaczało szansę na odnalezienie pojemnika. I tak też się stało. Wpisywanie się do ponaddziesięcioletniego, oryginalnego logbooka to duże przeżycie, zwłaszcza, że pierwsze wpisy były w dzień któryś tam z kolei moich urodzin (Bolerob jedynie przestrzelił się w logbooku o miesiąc). A ponieważ wino bez świata może istnieć, ale świat bez wina - nigdy, to pomyślałem, że ten kesz taki trochę na mój temat. Dzięki.